Dziś trochę sentymentalny post. Jak zapewne wiecie w tamtym roku miałam przyjemność uczestniczyć w konkursie kulinarnym ,,Blogerchef”. To była bardzo fascynująca i wspaniała przygoda. Tutaj możecie przypmonieć sobie relację z III i V półfinału. Po konkursie przyszedł czas na podsumowania, których efektem jest ta oto książka.
Przyznam, że mam do niej dość osobisty stosunek 🙂 W końcu to pierwsza książka, w której znalazłam swoje przepisy 🙂 No dobrze, ale wróćmy do tematu: miała być recenzja 🙂
Nie wiem, czy pamiętacie jak pisałam Wam o konkursie BlogerChef. Ta książka jest relacją z tego konkursu. Relacją pełną zdjęć, emocjonalnych wypowiedzi, radości, a także oczywiście przepisów 🙂
Książka podzielona jest na sześć rozdziałów: pięć półfinałów = relacja z konkursu finałowego. W relacji z każdego półfinału znajdziecie przepisy uczestnoików, piękne zdjęcia dań, a także miejsca, w którym konkurs miał miejsce. Nie zabrakło także wypowiedzi uczestników, jury oraz organizatorów.
Jakie przepisy znajdziecie w książce? Na słodkości i dania wyrawne. Na przekąski oraz dania główne. Na zupy i napoje. Dla każdego coś pysznego, na każdą okazję i bez okazji 🙂
Warto dodać, że książka jest naprawdę pięknie wydana. Jest czytelna, bez problemu odnajdziecie interesujące przepisy. Co ważne, przy każdym przepisie jest informacja o ilości porcji oraz ikonkę informującą o rodzaju dania.
Dla mnie to pozycja do której chętnie będę wracać i wspominać tę niezwykłą przygodę.