Deszczowy, smutny, jesienny poranek. Powoli przyzwyczajam się już do chłodniejszych poranków, dłuższych wieczorów. Powoli przeprosiłam się z ciepłymi sweterkami, kocykiem i moim ulubionym kubkiem, w którym parzę...
Deszczowy, smutny, jesienny poranek. Powoli przyzwyczajam się już do chłodniejszych poranków, dłuższych wieczorów. Powoli przeprosiłam się z ciepłymi sweterkami, kocykiem i moim ulubionym kubkiem, w którym parzę...