Startuje nowe 🙂 Projekt Otwarte talerze 🙂 Myślałam nad nim dość długo, ale w końcu zdecydowałam się wprowadzić go w życie. Tak, wiem, jeszcze nie napisałam o co dokładnie chodzi, ale już tłumaczę 🙂 Jak wiecie wraz z Nowym Rokiem postanowiłam wprowadzić w życie małe zmiany w moim jadłospisie. Nie chodzi mi tutaj o żadną dietę odchudzającą, ale o zmianę nawyków i zdrowie. Niestety ostatnio coraz częściej łapałam się na tym, że moja dieta jest bardzo monotonna, uboga w warzywa, zdrowe ziarna i zdrowe tłuszcze. Zaczęło się to także odbijać na moim zdrowiu – coraz częściej przytrafiały mi się przykre dolegliwości żołądkowe, ciągle odczuwałam dyskomfort i ból brzucha. Połączyłam jedno z drugim i uznałam, że problem tkwi w diecie, a zasadzie jej braku. Przyszedł Nowy Rok, wraz z nim postanowienia noworoczne, które jak na razie udaje mi się realizować. Silna wola, wiecie jak z nią jest 🙂 Dlatego potrzebowałam coś wymyślić, żeby zbyt szybko się nie zniechęcić i nie wrócić do dawnych zwyczajów.
Tak powstał Projekt Otwarte talerze – to nic innego jak cykl postów (myślę, że na początek będzie się pojawiał raz w tygodniu) prezentujących moje codzienne menu. Ma mi to pomóc trzymać czystą michę, a Was chciałabym inspirować do urozmaicania swojego codziennego menu. Mam nadzieję, że dołączycie do mnie i będziecie się ze mną dzielić swoimi jadłospisami 🙂 W ten sposób będziemy się wspólnie motywować i inspirować 🙂
Tyle gadania, czas na konkrety 🙂
Środa, 10.01.2017r.
Standardowy dzień: pobudka: 6:00, śniadanie, praca, trening, ogarnianie codziennych obowiązków, sen ok. 23:30.
Przed śniadaniem: szklanka wody z sokiem z cytryny
Śniadanie godz. 6:30
Omlet z dwóch jaj z kabanosem, 1/4 awokado, ogórkiem kiszonym i 2 łyżkami domowego leczo
2. II śniadanie 10:00
Sałatka: pół woreczka kaszy jaglanej, 100 g zielonego groszku, 150 g duszonych pieczarek , 2 łyżki pesto
3. Przekąska: 13:00
Marchew + 2 mandarynki
4. Obiad: 15:00
Pieczona pierś kurczaka faszerowana duszonymi pieczarkami (bez tłuszczu), garść jarmużu + ogórek kiszony
Trening – 12km biegu + 20 min rozciągania
5. Kolacja 18:00
Sałatka: duszony szpinak z gotowanym burakiem, mozzarellą i orzeszkami. Całość skropiona olejem lnianym
6. Po kolacji 19:00
Szklanka świeżgo wycisnkanego soku z grejfruta i mandarynek
To tyle na dziś 🙂 Ktoś z Was podzieli się swoim jadłospisem :)? Serdecznie zapraszam 🙂