Śniadanie to tradycja. Odkąd pamiętam, zawsze przed wyjściem z domu musiałam coś zjeść. Śniadanie było ważne. Nie można go było jeść w pośpiechu, gdzieś pomiędzy czesaniem włosów a wybieraniem ubrań na dziś. Jadło się je przy stole. W spokoju, skupienie, powoli. Trzeba było przez to wstać trochę wcześniej, ale nikt się nad tym nie zastanawiał, nie było to problemem. Śniadanie musiało być zjedzone i brało się to za oczywistość, z którą się nie dyskutuje.
Dziś trochę się pozmieniało. Czasem wychodzę z domu bez śniadanie, czasem ważniejszy jest sen niż możliwość spokojnego zjedzenia posiłku. Czasem jednak zdarzają się takie dni, gdy to śniadanie staje się centralnym punktem dnia, chwilą spokoju i wytchnienia przed codziennymi obowiązkami. Czasem to śniadanie to nie tylko kanapka zjedzona w pośpiechu, czy koktajl wypity w drodze do pracy.
Takie spokojne śniadanie było dziś. Na stole pojawiły się gnocchi z ricotty ze świeżymi owocami. Pachniało latem i wakacjami. Przywołało wspomnienia i pragnienie podróży. Pozwoliło się wyciszyć i spokojnie zacząć nowy dzień, który wbrew ogromnym pragnieniom nie jest piątkiem.
Jeśli potrzebujecie chwili spokoju i wytchnienia zróbcie sobie gnocchi z ricotty, na pewno nie pożałujecie 🙂
Gnocchi z ricotty
Porcja dla dwóch osób
250 g ricotty
100 g mąki orkiszowej
Jajko
Łyżka płynnego miodu
+ świeże owoce
+ jogurt naturalny
- Do miski przełóż ricottę, dodaj mąkę, jajko oraz miód.
- Całość dokładnie zagniataj, tak aby powstało gładkie i elastyczne ciasto.
- W garnku zagotuj wodę.
- Z ciasta formuj niewielkie kuleczki lub wałeczki, wrzucaj je na gotującą się wodę i gotuj ok 10 minut.
- Gotowe gnocchi przekładaj na talerz i podawaj ze świeżymi owocami i jogurtem naturalnym.
Smacznego 🙂