Okres przedświąteczny to nie tylko czas na wymyślanie wielkanocnego menu. Parę dni przed wyjazdem na święta zaczyna się u mnie tzn. czas na resztki. Od jakiegoś czasu coraz bliższa jest mi filozofia zerowaste. Dawniej jakoś nie zwracałam uwagi na to ile jedzenia ląduje w moim koszu, jednak odkąd zaczęłam się zajmować tą tematyką również zawodowo, zaczęłam dostrzegać skalę zjawiska również w moim własnym domu.
Przyznam, że nie jest dobrze. Wcześniej wydawało mi się, że nie marnuję jedzenia, ale oczywiście jak coś mi się zepsuję to oczywiste jest, iż musi wylądować w koszu. Jakoś nie docierało do mnie, że przecież to też jest marnowanie. Nie ważne z jakiego powodu, ale jeśli wyrzucamy jedzenie to przyczyniamy się nie tylko do degradacji środowiska, ale również marnujemy swoje własne pieniądze.
Wiecie, że zgodnie z szacunkami, przeciętny Polak, każdego miesiąca wyrzuca żywność równowartą 50 zł? Ja osobiście 50 złotych w banknocie do kosza bym nie wrzuciła, ale myślę z przykrością, że w postaci jedzenia nie raz mi się to zdarzało.
Ale staram się z tym walczyć. Jak?
- robię listę zakupów – zastanawiam się, co będziemy jeść w danym tygodniu i jakie ilości jedzenia są nam potrzebne. Staram się nie kupować niczego, czego nie ma na liście.
- eksperymentuję – staram się maksymalnie wykorzystywać wszystko co mam w lodówce, nawet produkty, które wydają się niejadalne – z liści rzodkiewki robimy pesto, łodygę brokuła dodajemy do sałatki, a z bardzo dojrzałych owoców robimy soki. Nie wyrzucamy też makaronu, kasz, ryżu, czy też ziemniaków z dnia poprzedniego (stanowią przecież doskonałą bazę do sałatki).
- Mrożę – ok, czasem zdarza się, że się przeliczymy i mamy za dużo jedzenia. Wkładam je wtedy do pojemników i mrożę. Dzięki temu mam gotowe danie w kryzysowe dni, gdy nie mam czasu na gotowanie.
A jakie Wy macie sposoby na niemarnowanie?
Dzisiejszy przepis na Dietetyczny krem z batatów to sposób na wykorzystanie dojrzałych bananów i resztki twarogu. Oczywiście, jeżeli nie macie go twarogu możecie zamienić go np. na jogurt. Tak, aby wykorzystać potencjał swojej lodówki 🙂
Dietetyczny krem z batatów
przepis na dwie porcje
średni batat
duży banan
pół łyżeczki cynamonu
100 ml mleka roślinnego (ja użyłam kokosowego)
duża łyżka masła orzechowego
+ twaróg
- Batat obierz, pokrój na małe kawałki i wyłóż go na blasze do pieczenia.
- Piecz ok. 15 minut w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni. Gdy będzie już miękki, odstaw do przestygnięcia.
- Upieczonego batata przełóż do misy malaksera, dodaj banana, masło orzechowe, mleko i cynamon. Całość dokładnie zmiksuj.
- Do słoiczka lub wysokiej szklanki wyłóż 1/4 kremu z batatów, wyrównaj wierzch. Następnie dodaj twaróg i przykryj go 1/4 kremu z batatów.
- W ten sam sposób przygotuj drugą porcję. Przed podaniem deser udekoruj świeżymi lub suszonymi owocami.
Smacznego 🙂
