Tak naprawdę to całe to danie nie należy do moich ulubionych. Nie przepadam za ziemniakami, więc wszelkie potrawy z wykorzystaniem tego warzywa jakoś nie za specjalnie do mnie przemawiają. Oczywiście, u mnie w domu wszyscy są ogromnymi fanami wszystkiego co ziemniaczane, dlatego dziś gotuję dla nich.
Gnocchi po polsku – z pieczarkami i kiełbasą
Gnocchi
2kg ziemniaków
ok. 200g mąki pszennej
2 jajka
sól
Dodatki:
pieczarki
ulubiona kiełbaska
sól, pieprz
ulubiona kiełbaska
sól, pieprz
Ziemniaki obieramy, kroimy na mniejsze kawałki i gotujemy do miękkości w lekko osolonej wodzie. Następnie odcedzamy i zostawiamy do ostygnięcia ( na ok. 5 minut).
Gdy ziemniaki będą już chłodniejsze, przeciskamy je przez praskę do ziemniaków. Wykładamy na stolnicę, dodajemy sól, mąkę i roztrzepane jajko. Zagniatamy, tak aby składniki szybko się połączyły.
Tak przygotowane ciasto dzielimy na części. Z każdej odrywamy po kawałku, formując małe wałeczki (ok. 1,5cm’owe). Układamy je na stolnicy, każdy z nich lekko spłaszczamy widelcem.
Gotujemy w wrzącej wodzie do czasu aż wypłyną na powierzchnie. Aby uniknąć sklejania się kluseczek, możemy dodać trochę oleju do gotującej się wody.
Pieczarki kroimy w półplasterki, a kiełbasę w półtalarki. Na odrobinie oliwy podsmażamy pieczarki, gdy będą już przyrumienione dodajemy kiełbasę i podsmażamy całość ok. 5-7 minut. Przyprawiamy solą i pieprzem.
Gotowe gnocchi podajemy z pieczarkami i kiełbasą.
Nie obyło się bez problemów: pokonała mnie przeciskarka do ziemniaków 😉 Nie spodziewałam się, że mam tak słabe ręce, ale cóż trzeba nad tym popracować. Koniec końców danie wyszło podobno bardzo dobre 😉
Jakkolwiek je nazwać, smakowałyby mi:) uwielbiam dania ziemniaczane!
takim obiadkiem bym nie pogardziła 🙂
chyba zrobię takie niedługo 🙂